Myśleliście, że 14 lat po śmierci Janusza Christa nie zostało już nic do odkrycia? Ja też. Tymczasem kiedy wczoraj przeglądałem internetowe archiwum miesięcznika "Jazz" znalazłem rysunek, który przez trzy dekady umykał mojej uwadze. Na swoje usprawiedliwienie mam rozmiar rysuneczku, ale dlaczego nie rozpoznałem liternictwa? Toż to 100% Christy w Chriście! Obrazek był winietką rubryki
↧