Okazuje się, że paczki z Danii dochodzą szybciej niż krajowe. Wybrałem najtańszą dostawę, zwykłym żółwim listem, a przesyłka przyszła zaledwie po 10 dniach od zamówienia, i to w idealnym stanie. Wow! Domyślacie się co było w środku? Oczywiście drugi tom "Kajka og Kokosza" pt. "Vikingerne", co po duńsku nie do końca oznacza "Na wczasach", ale przynajmniej jest czytelne i ma fajny marketingowy
↧